Jedenastka Fortuny Düsseldorf przed meczem zajmowała 18. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 50 razy. Zespół Eintrachtu Frankfurt (”Orły”) wygrał aż 25 razy, zremisował 15, a przegrał tylko 10. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w czwartym kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener ”Orły” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł André Silva, a murawę opuścił Gonçalo Paciência. Drugą połowę drużyna Eintrachtu Frankfurt rozpoczęła w zmienionym składzie, za Daichiego Kamadę wszedł Stefan Ilsanker. W 50. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Kevina Stögera z Fortuny Düsseldorf, a w 64. minucie Stefana Ilsankera z drużyny przeciwnej. Trener Fortuny Düsseldorf postanowił zagrać agresywniej. W 70. minucie zmienił pomocnika Nanę Ampomaha i na pole gry wprowadził napastnika Dawida Kownackiego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego drużyna zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 72. minucie kartkę dostał Kaan Ayhan, piłkarz gospodarzy. W 77. minucie Valon Berisha został zastąpiony przez Olivera Finka. Dopiero pod koniec meczu Kaan Ayhan wywołał eksplozję radości wśród kibiców Fortuny Düsseldorf, zdobywając bramkę w 78. minucie starcia. W 84. minucie Obite N'Dicka został zmieniony przez Erica Durma, co miało wzmocnić zespół Eintrachtu Frankfurt. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kevina Stögera na Marcela Sobottkę. Jedenastka gospodarzy niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 15 minut, drużyna Eintrachtu Frankfurt doprowadziła do remisu. Gola strzelił Timothy Chandler. Bramka padła po podaniu André Silvy. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy Fortuny Düsseldorf dostali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka ”Orły” zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie FC Augsburg. Natomiast 8 lutego VfL Wolfsburg będzie gościć drużynę Fortuny Düsseldorf.