Kovacz poinformował, że Lewandowski dostał zakaz transferu. "Robert wie, jakie mam o nim zdanie i czego od niego oczekuję" - powiedział chorwacki szkoleniowiec dziennikowi "Sport Bild". Według dziennikarzy gazety Kovacz odbył w ubiegłym tygodniu rozmowę z polskim napastnikiem w cztery oczy. "Klub zdaje sobie sprawę z jakości, jaką on posiada. Jest z całą pewnością w trójce najlepszych piłkarzy świata na tej pozycji. Dlatego na pewno go nie oddamy. Tak powiedziałem mu w naszej rozmowie, a on to zaakceptował, co mnie bardzo cieszy" - relacjonował Kovacz. Piłkarze i trener Bayernu spotkali się na uroczystej kolacji z prezesem klubu Hoenessem. Miał on poświęcić wiele uwagi Lewandowskiemu - twierdzą niemieckie media. Wygląda na to, że sprawa pozostania "Lewego" w Bayernie jest przesądzona. Od kilku miesięcy spekulowano na temat transferu Polaka do Realu Madryt, a ostatnio mowa była także o Manchesterze United czy Chelsea Londyn. Ostatecznie jednak wygląda na to, że trzykrotny król strzelców Bundesligi pozostanie w Monachium. Tym bardziej że Kovacz, który jeszcze w minionym sezonie prowadził Eintracht Frankfurt, wykluczył ściągnięcie do Bayernu byłego podopiecznego, rodaka i wicemistrza świata Ante Rebicia, który również jest napastnikiem. "Ante ma wspaniałą osobowość i jest znakomitym piłkarzem, który bardzo rozwinął się przez ostatnie lata we Frankfurcie i w reprezentacji Chorwacji. Kiedy patrzy się jednak na naszą kadrę, można zauważyć, że na tej pozycji dysponujemy bardzo dużą jakością. Dlatego zatrudnienie Ante Rebicia nie miałoby sensu" - wyjaśnił. Umowa Lewandowskiego z Bayernem obowiązuje do końca czerwca 2021 roku. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,623,sort,I" target="_blank">Sprawdź terminarz Bundesligi</a>