Poniżej publikujemy treść sprostowania nadesłanego do naszej redakcji przez panią Małgorzatę Młynkowiak. "Chcemy tylko sprostować plotkę o rzekomym przelaniu ćwierć miliona złotych. Była to kwota 20 tys. euro, która uzupełniła brakującą cześć przedpłaty - 2/3 kosztów terapii, która umożliwia zaczęcie leczenia. Nadal zbieramy pozostałą część kwoty potrzebnej na opłacenie kosztów leczenia. Całkowity koszt terapii to 143400 euro" - napisała pani Małgorzata. "Nie wiem skąd pojawiła się ta plotka, jednak ludzie mają wyobraźnie i lubią pewne przeczy przerysowywać. Mam nadzieję, że portale i media, które udostępniły nieprawdziwą informację, sprostują ją. Bardzo byśmy sobie tego życzyli" - dodała mama Dominika. Przepraszamy za podanie niesprawdzonych informacji. Dominikowi i jego rodzicom życzymy zdrowia, wytrwałości i spokoju.