Bundesliga - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! Monachijczycy podchodzą do sobotniej rywalizacji jako lider tabeli. Drużyna Carlo Ancelottiego wygrała wszystkie mecze tego sezonu, strzelając 14 bramek i tracąc zaledwie jedną. Gospodarze zremisowali na inaugurację sezonu, a następnie trzykrotnie przegrali i przed meczem zajmowali dopiero 16. miejsce, wyprzedzając jedynie Schalke 04 i Werder Brema. HSV rozpoczęło z właściwym dla miejscowych impetem. Piłkę na wolne pole, po błędzie Renato Sanchesa, otrzymał Nabil Bahoui, który uderzył z okolic linii pola karnego, ale wprost w dobrze ustawionego Manuela Neuera. Bayern nie potrafił zagrozić bramce Rene Adlera. Liczne dośrodkowania blokowali obrońcy zespołu Bruno Labbadii. Dopiero w 18. minucie, David Alaba zacentrował do Roberta Lewandowskiego, ale Polak minimalnie chybił ponad bramką. Bawarczycy grali ospale, brakowało im motoru napędowego w rodzaju Francka Ribery'ego czy Arjena Robbena, których włoski trener zostawił na ławce rezerwowych. W 36. minucie, mogli "zapłacić" za to karę, ale Lewis Holtby nie trafił w piłkę z okolic szóstego metra od bramki Neuera. Podopieczni Ancelottiego wrzucili "drugi bieg" pod koniec połowy. Thomas Mueller dograł wprost do Kingsleya Comana, który strzałem głową trafił w ręce Adlera. Po przerwie, drugą okazję miał "Lewy". Kapitan reprezentacji Polski otrzymał piłkę po dośrodkowaniu Thiago Alcantary z rzutu rożnego, ale z jego uderzeniem spokojnie poradził sobie bramkarz HSV. Minutę później, jeszcze lepszą szansę do zdobycia bramki miał Javi Martinez, ale Hiszpana zatrzymał Johan Djorou. W 74. minucie, Ribery ruszył lewym skrzydłem, a następnie z linii końcowej dograł piłkę Lewandowskiemu. Polak pogubił się jednak kompletnie i nie oddał nawet strzału na bramkę Hamburczyków. Pięć minut później przed szansą stanął Mueller, który uderzył po długim rogu i gdyby nie rozpaczliwa interwencja Adlera, trafiłby do bramki. Po paradzie bramkarza HSV skończyło się jedynie rzutem rożnym. Dwie minuty przed końcem rywalizacji, Ribery skopiował akcję sprzed kilkunastu minut i znowu z lewego skrzydła dograł przed linią bramkową. W roli "Lewego" wystąpił Joshua Kimmich, który silnym strzałem dał prowadzenie gościom z Bawarii. Dzięki wygranej, drużyna Ancelottiego ma w dorobku komplet 15 punktów i jest liderem Bundesligi z przewagą trzech "oczek" nad Borussią Dortmund. HSV Hamburg - Bayern Monachium 0-1 (0-0) 0-1, Joshua Kimmich (88.) Hamburger SV: Rene Adler - Gotoku Sakai, Johan Djourou, Emir Spahić, Douglas Santos - Gideon Jung, Lewis Holtby - Nicolai Mueller, Albin Ekdal (89, Pierre-Michael Lasogga), Nabil Bahoui (67, Filip Kostić) - Bobby Wood (83, Michael Gregoritsch). Bayern Monachium: Manuel Neuer - Philipp Lahm, Mats Hummels (51, Jerome Boateng), Javi Martinez, David Alaba - Joshua Kimmich, Thiago Alcantara, Renato Sanches (60, Arturo Vidal) - Thomas Mueller, Robert Lewandowski, Kingsley Coman (60, Franck Ribery).