<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga-regular-season,cid,623" target="_blank">Bundesliga - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę</a> Piątkowy mecz był nie tylko starciem dwóch czołowych zespołów ligi, ale także rywalizacją snajperów - Roberta Lewandowskiego z Bayernu i Ondreja Dudy oraz Vedada Ibiszevicia z Herthy. Obaj gracze ekipy z Berlina strzelili po golu i wyprzedzają Polaka w tabeli najlepszych strzelców. Prowadzi Słowak, były as Legii Warszawa, z pięcioma trafieniami, Ibiszević ma cztery bramki, a "Lewy", podobnie jak spora grupa innych piłkarzy, trzy gole. Początek bardzo wyrównany. Żadnemu zespołowi długo nie udawało się wypracować sytuacji strzeleckiej. Pierwsi mieli ją Bawarczycy - w 14. minucie świetnie z rzutu rożnego dośrodkował David Alaba i mocno "główkował" Jerome Boateng, lecz piłka przeleciała obok słupka. Pięć minut później na rajd lewym skrzydłem zdecydował się Franck Ribery, wpadł w pole karne i wrzucił piłkę do Roberta Lewandowskiego, ale nieco za wysoko i "Lewy" spudłował. W 22. minucie Manuel Neuer odbił piłkę po strzale Vedada Ibiszevicia, tuż sprzed linii końcowej próbował wybić futbolówkę Boateng, ale jego wślizg arbiter zinterpretował jako faul na Salomonie Kalou i podyktował rzut karny! Ibiszević strzelił pewnie i mocno, dając prowadzenie berlińczykom. W odpowiedzi próbował Joshua Kimmich. Przedarł się w pole karne, ale trafił w boczną siatkę. W 32. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Valentino Lazaro i w dobrej sytuacji znalazł się Niklas Stark, jednak "główkował" nad poprzeczką. Bayern przeprowadził groźną akcję w 40. minucie. Ribery zagrał prostopadłą piłkę do Alaby, ten uciekł obrońcy i dośrodkował na piąty metr, gdzie akcję zamykał Arjen Robben, lecz Holender przestrzelił. Z dystansu przymierzył Thiago, ale bramkarza wyręczył Valentino Lazaro, blokując strzał. Pomocnik Herthy pobiegł po chwili pod bramkę rywali i wypracował drugiego gola. Idealne podanie wykorzystał zostawiony bez krycia Ondrej Duda i strzałem z bliska nie dał szans Neuerowi. Hertha dobrze skracała i zagęszczała pole gry i nie pozwalała rywalom przedrzeć się z piłką w okolice pola karnego. Przewaga ekipy z Monachium stale rosła, ale jej ataki nie przynosiły zagrożenia pod bramką Thomasa Krafta. W efekcie w piłkarzach Bayernu zaczęła narastać frustracja i coraz częściej wykłócali się z arbitrem. W 68. minucie wydawało się, że padnie kontaktowy gol, ale Kraft wykazał się znakomitym refleksem i odbijając piłkę, uratował swój zespół przed utratą bramki, bo na futbolówkę już czekał "Lewy". Trener Bayernu Niko Kovacz próbował wzmocnił ofensywę wprowadzając do gry najpierw Thomasa Muellera, a następnie Serge'a Gnabry'ego i Sandro Wagnera. Dominacja Bayernu była coraz większa, lecz Hertha dobrze się broniła. W 79. minucie dobre podanie z rzutu rożnego dostał "Lewy", wysoko wyskoczył i mocno uderzył piłkę, ale Kraft kapitalnie się ustawił i obronił. Była to najlepsza okazja Bawarczyków w drugiej połowie. Hertha Berlin - Bayern Monachium 2-0 (2-0) 1-0 Vedad Ibiszević (23. z karnego) 2-0 Ondrej Duda (44.) <a href="https://wyniki.interia.pl/mecz-hertha-berlin-bayern-monachium-2018-09-28,mid,633723,mid,633723" target="_blank">Zobacz raport meczowy</a> Mirosz