Jak podaje "Kicker" Vladimir Darida poznał test wyniku na koronawirusa i był on negatywny. Oznacza to, że czeski piłkarz będzie mógł wystąpić w piątkowym meczu pucharu Niemiec, w którym Hertha Berlin zmierzy się z Eintrachtem Brunszwik. Dla trenera stołecznej ekipy Bruna Labbadii jest to bardzo dobra informacja. Darida da bowiem więcej możliwości w ofensywnej formacji berlińczyków na najbliższy mecz. Problemy kadrowe Herthy związane są z poprzednimi meczami Ligi Narodów. Ondrej Duda złapał kontuzję, a Krzysztof Piątek będzie musiał poddać się kwarantannie. Wszytko przez obecność w Zenicy, podczas starcia Polski z Bośnią i Hercegowiną. W ataku za reprezentanta Polski będzie mógł wystąpić Matheus Cunha, natomiast Darida może również zagrać jako ofensywny pomocnik. - Krzysztof będzie wspierał nas z kanapy - stwierdził niemiecki trener po środowych zajęciach, cytowany przez niemiecki portal. Sprawa z kwarantanną Piątka pozostaje niejasna. <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-wojna-pzpn-u-z-hertha-o-krzysztofa-piatka-zbigniew-boniek-re,nId,4718981" target="_blank">W rozmowie z Interią prezes PZPN-u Zbigniew Boniek stwierdził, że w związku ze specjalnymi protokołami, nie będzie ona obowiązywała napastnika</a>. Słowa trenera Herthy ponownie rzucają na kwestię izolacji reprezentanta Polski nowe światło. Kadra Jerzego Brzęczka rozegrała dwa spotkania Ligi Narodów w czasie ostatniej przerwy reprezentacyjnej. W pierwszym triumfowała Holandia, natomiast kolejne zakończyło się wygraną Polski z Bośnią i Hercegowiną 2-1. <a href="https://sport.interia.pl/bundesliga" target="_blank">Zobacz więcej informacji o Bundeslidze</a>PA