We wtorek stacja Sky Sport Italia poinformowała, że transfer Lewandowskiego do Bayernu po zakończeniu obecnego sezonu jest przesądzony. Bawarczycy mają zapłacić Borussii za reprezentanta Polski 22 miliony euro. To nie pierwsze pogłoski na temat przejścia Lewandowskiego do innego klubu. Polski napastnik, który imponuje skutecznością, był już wiązany z Manchesterem United i Manchesterem City. Za każdym razem tym rewelacjom zaprzeczał dyrektor sportowy Borussii Michael Zorc. Tak też jest i teraz. "Nie będziemy tego komentować, bo nic w tej sprawie się dla nas nie zmieniło" - powiedział Zorc na antenie Sport1."Jeśli zawodnik negocjuje z innym klubem, nie możemy tego przerwać. Ale podkreślam, nic o tym nie wiemy" - dodał dyrektor sportowy BVB.Bayern odmówił komentarza w tej sprawie. Później krótkie oświadczenie wydała Borussia: "Nie będziemy komentować plotek. Nieważne, czego będą dotyczyć".Jednak "Spiegel" poinformował, że Bayern jest bliski porozumienia z Lewandowskim i wkrótce ma rozpocząć negocjacje z Borussią.W tym sezonie Lewandowski strzelił dla BVB 18 goli we wszystkich rozgrywkach i podobno jest na liście życzeń Pepa Guardioli, który od przyszłego sezonu będzie trenerem Bayernu.