W niedzielnym spotkaniu Sobiech grał tylko do 33. minuty. Początkowo nie były znane szczegóły dotyczące jego kontuzji, wiadomo było tylko, że chodzi o lewe kolano. Po badaniach w poniedziałek okazało się, że 26-letni napastnik musi pauzować kilka tygodni. Nie potwierdziły się obawy zakładające znacznie dłuższą przerwę. Jak poinformował Hannover 96, zawodnik ma naciągnięte więzadła w kolanie, ale nie są one zerwane. "Miałem szczęście w nieszczęściu. Dobrze, że nie stało się nic gorszego, nie doszło do żadnego zerwania" - przyznał Sobiech. Polski napastnik w przeszłości zmagał się z różnymi kontuzjami - m.in. naderwaniem więzadła w kolanie, urazem stopy, a wcześniej ścięgna Achillesa. Przed Euro 2016 był w szerokim składzie reprezentacji Polski, ale ostatecznie nie znalazł się w 23-osobowej kadrze Adama Nawałki na turniej we Francji. Po dwóch kolejkach Hannover 96 jest liderem 2. ligi niemieckiej z kompletem punktów.