Jeszcze na początku stycznia zagraniczne media informowały, że Cristiano Ronaldo jest niezadowolony z gry w Juventusie i chciałby ponownie zmienić otoczenie, a jego nowym klubem może zostać Bayern Monachium. Ostatecznie informacja ta nie miała wiele wspólnego z prawdą. Bawarczycy zwykli nie wydawać wielkich kwot na rynku transferowym, a transfer słynnego Portugalczyka znacznie nadwyrężyłby budżet mistrza Niemiec. Okazuje się jednak, że to nie pieniądze mogły być największą przeszkodą przy próbie negocjacjai między Bayernem a Juventusem. Głos w sprawie ewentualnego transferu CR7 zabrał w rozmowie dziennikarzami lokalnego portalu "Passauer Neue Presse" sam prezes "Die Roten" Herbert Hainer. - Oczywiście, w prasie pojawia się wiele nazwisk, co jest zrozumiałe. Ronaldo jest dla nas nieco za stary - powiedział szczerze włodarz Bayernu. Hainer zdradził także, że Leroy Sane wciąż jest na celowniku bawarskiego klubu. - Jest świetnym zawodnikiem, który nas interesuje, o czym wiadomo. Musimy zobaczyć, jak będzie wyglądał jego powrót po kontuzji. Z moich informacji wynika, że wraca do treningów, choć wciąż nie pracuje z resztą drużyny - stwierdził Hainer. Dodał także, że w najbliższych latach Bayern chce nie tylko dominować na własnym podwórku, ale także sięgnąć po upragniony puchar Ligi Mistrzów. TB <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,623,sort,I" target="_blank">Bundesliga - wyniki, terminarz, tabela, strzelcy</a> <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,623,sort,I" target="_blank"> </a>