Na początku bieżącego tygodnia "Bild" poinformował, że licencja Klinsmanna straciła właśnie ważność. Jej odnowienie potrwać miało kilka tygodni. Tymczasem już w niedzielę prowadzoną przez 55-latka Herthę czeka hitowa konfrontacja z Bayernem (początek godz. 15.30). Inna rzecz, że Klinsmann - były snajper Bayernu - nie posiadał ważnego dokumentu przy sobie. Na co dzień mieszka w USA. Kiedy w listopadzie wyleciał do Niemiec, nie spodziewał się, że obejmie trenerską posadę w Hercie. Początkowo zostać miał jedynie członkiem zarządu tego klubu. - W trakcie świąt po prostu zapomniałem o licencji - przyznał Klinsmann w rozmowie z niemieckimi dziennikarzami. - W moim domu w USA nie ma nikogo. Żona wyjechała do córki, która studiuje w innym mieście. Czynię jednak starania, żeby jak najszybciej skompletować potrzebne dokumenty. Z każdym dniem wyścig z czasem generował w Berlinie coraz większe zdenerwowanie. Ostatecznie udało się dopiąć wszelkich formalności. We wspólnym oświadczeniu poinformowały o tym w sobotę DFB (niemiecka federacja piłkarska) oraz DFL (organ prowadzący rozgrywki Bundesligi). <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,623,sort,I" target="_blank">Bundesliga - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz</a>UKi