Kilka dni temu Borussia Dortmund potwierdziła, że kupiła wschodzącą gwiazdę angielskiej piłki. Koszt transferu - 25 miliony funtów. O piłkarza starały się również inne kluby, w tym Manchester United i Bayern Monachium. W tym sezonie Bellingham wystąpił w 41 spotkaniach Birmingham, strzelając cztery gole. Gdy w sierpniu debiutował w pierwszym zespole stał się najmłodszym piłkarzem w historii klubu. W środę nastolatek rozegrał ostatni mecz w barwach klubu w którym się wychował. "Niebiescy" przegrali 1-3 z Derby County. Po spotkaniu z Derby żegnał się z trenerami, dziennikarzami i kibicami. "Cokolwiek się stanie, zawsze pozostanę 'Niebieski'. To jest mój klub i uwielbiam każdą jego część. Mam nadzieję, że pokazałem to, kiedy grałem. Będę nadal myśleć o Birmingham z miłością" - napisał na swoim profilu społecznościowym. Jego transfer, choć bardzo zyskowny dla klubu, nie podobał się wszystkim kibicom. Bellingham przyznał, że otrzymał również nieprzychylne wiadomości po podpisaniu kontraktu z Borussią, wiele o charakterze rasistowskim. Jeden z internautów napisał, że to "najbardziej przereklamowany talent" i "czarni myślą tylko o pieniądzach." ok