W 32. minucie mocny strzał z rzutu wolnego oddał Philipp Max, lecz Rafał Gikiewicz podbił piłkę pięścią tak, że nie wpadła do siatki. Cztery minuty później na bramkę gospodarzy "wypalił" Marius Buelter, ale futbolówka poszybowała nad poprzeczką. Bramkarz miejscowych - Tomasz Koubek był też czujny, gdy tuż przed przerwą główkował Max, a piłka zmierzała tuż pod poprzeczkę. Czech sparował futbolówkę na rzut rożny. W 59. minucie Florian Niederlechner łatwo "zakręcił" Kevenem Schlotterbeckiem przy linii bocznej pola karnego gości, dośrodkował na czwarty metr, a Ruben Vargas nie pozwolił się zablokować obrońcy i kopnął piłkę do siatki obok bezradnego Gikiewicza. Polski bramkarz nie mógł nic zrobić. Ekipa z Berlina była bliska wyrównania w 72. minucie, ale piłkę tuż sprzed linii bramkowej ręką wygarnął Koubek. Pięć minut później kapitalnej okazji nie wykorzystał Florian Niederlechner - nie trafił do bramki Unionu. W 78. minucie Christopher Lenz trafił słupek bramki gospodarzy, a dwie minuty później gościom udało się wyrównać. Do siatki trafił Sebastian Andersson po asyście Sebastiana Poltera. MZ