Nuebel to bohater grudnia - niestety negatywny. W meczu z Eintrachtem Frankfurt golkiper Schalke brutalnie sfaulował zawodnika drużyny przeciwnej, Mijata Gacinovicia. Na pełnej szybkości powalił przeciwnika ciosem kung-fu, kopiąc go podeszwą w klatkę piersiową. Plujący krwią Słoweniec trafił natychmiast do szpitala. Na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń. Agresor został zdyskwalifikowany na cztery spotkania i w tym roku na murawie już go nie zobaczymy. Okazuje się jednak, że bluzy bramkarskiej z emblematem Schalke może nie założyć już nigdy. Klub właśnie ogłosił, że latem nie przedłuży umowy zawodnika, co oznacza, że pożegna się z nim po zakończeniu bieżących rozgrywek. Jednocześnie "Bild" donosi, że Nuebel dogadał się już z Bayernem Monachium. Ma tam być na razie dublerem Manuela Neuera - swego czasu też gracza Schalke - a w przyszłości jego następcą. Ta informacja na dobre rozsierdziła kibiców z Gelsenkirchen, którzy od lat na wszelkie kontakty swoich zawodników z Bawarczykami reagują ogromną irytacją. Gazeta informuje, że bardzo możliwym scenariuszem jest pozbawienie Nuebela opaski kapitańskiej przed rundą wiosenną. A skrajny wariant tej prognozy zakłada podobno nawet odstawienie bramkarza na boczny tor. W drugiej części sezonu miałby na boisko już nie wybiec. Nieoficjalnie wiadomo, że nowy kolega Roberta Lewandowskiego w Monachium ustalił warunki pięcioletniego kontraktu. W tej chwili ma 23 lata. Musi się uzbroić w cierpliwość, bowiem umowa Neuera będzie ważna jeszcze przez najbliższe trzy i pół sezonu. Bundesliga - wyniki, tabela, strzelcy, terminarzUKi