Piłkarze drużyny gospodarzy przed rozpoczęciem spotkania mieli dodatkową motywację, aby zdobyć trzy punkty. Nie dość, że po długiej przerwie udało się wreszcie wznowić grę, to również ich najlepszy strzelec Jhon Cordoba obchodził kilka dniu temu urodziny. Mainz zajmowało ostatnie bezpieczne miejsce nad strefą spadkową i pilnie potrzebowało punktów, aby zbliżyć się do środkowej części tabeli. Początek meczu nie ułożył się jednak po ich myśli. Już w 5. minucie Moussa Niakhate w nieprzepisowy sposób zatrzymał Marka Utha, a sędzia od razu wskazał na "jedenastkę". Do wykonania stałego fragmentu gry podszedł Uth i pewnym strzałem w dolny róg bramki pokonał Floriana Muellera. Na kolejne trafienie musieliśmy poczekać do drugiej części gry. Dominick Drexler otrzymał dobre podanie i wrzucił piłkę z prawej strony boiska. Na futbolówkę nabiegł Florian Kainz i dopełnił formalności. Mecz zdecydowanie otworzył się i piłkarze wynagrodzili kibicom zgromadzonym na st... przed telewizorami nieco słabszą pierwszą połowę. W 61. minucie drużyna gości rozegrała składną akcję. Piłka trafiła do Bote Baku, ten dograł w okolice bramki, a tam Taiwo Awoniyi oddał ładny strzał i wpakował piłkę do siatki. Mainz ruszyło do ofensywy i szybko doprowadziło do wyrównania. Po niespełna 11 minutach Pierre Malong Kunde ruszył z okolic 40. metra boiska, minął czterech obrońców i płaskich strzałem po ziemi zdobył drugą bramkę dla drużyny z Moguncji. Obie drużyny starały się kreować grę, ale pomimo kilku sytuacji, wynik spotkania się już nie zmienił. Bundesliga - wyniki, terminarz, tabela PA