Borussia rozpoczęła mecz z Hoffenheim z pozycji ostatniego zespołu w tabeli, co musiało być szokiem dla fanów zespołu, który półtora roku temu grał w finale Ligi Mistrzów. W wyjściowym składzie pojawił się Mats Hummels, który z powodu kontuzji nie występował przez miesiąc. Od początku grał także Piszczek, a w bramce Mitchell Langerak zastąpił Romana Weidenfellera, który usiadł na ławce. Nawet na rezerwie nie znalazło się miejsce dla Błaszczykowskiego, choć Polak jest już zdrowy po serii kontuzji, które sprawiły, że nie grał od stycznia. W zespole Hoffenheim od początku na murawę wybiegł Polanski. Borussia od początku przystąpiła do ataku i w 17. minucie wyszła na prowadzenie. Piszczek zagrał do Pierre'a-Emericka Aubameyanga, ten dośrodkował z prawej strony, a zamykający akcję Ilkay Gundogan efektowną główką zdobył bramkę. Sekundy po wznowieniu gry w drugiej połowie goście przeprowadzili błyskawiczną akcję, którą przerwał Piszczek, faulując tuż przed polem karnym Pirmina Schweglera. Z rzutu wolnego w okolice okienka bramki Langeraka uderzył Sebastian Rudy, a cofający się Hummels wybił piłkę głową na rzut rożny. W odpowiedzi obrońcy Hoffenheim zablokowali dwa strzały z pola karnego Henricha Mchitarjana. Po chwili Aubameyang i 80 tysięcy widzów na Signal Iduna Park oszalało ze szczęścia, gdy piłka po główce Gabończyka wpadła do bramki. Ta radość została jednak brutalnie przerwana przez arbitra liniowego, który z niewiadomych przyczyn dopatrzył się spalonego, krzywdząc zespół gospodarzy. W 61. minucie Aubameyang wpadł w pole karne gości, lecz przegrał pojedynek z Oliverem Baumannem. Bramkarz Hoffenheim po chwili kapitalnie poradził sobie z główką Hummelsa. Dziesięć minut później arbiter nie uznał kolejnej bramki Aubameyanga. Tym razem spalony był milimetrowy, ale był. Trener Borussii Juergen Klopp dopiero w 83. minucie zdecydował się na pierwszą zmianę. Kevin Grosskreutz zastąpił Adriana Ramosa. W końcówce sędzia Felix Zwayer popełnił drugi poważny błąd, ale tym razem na korzyść Borussii, nie dyktując karnego dla gości za faul w polu karnym. Podopieczni Kloppa odnieśli dopiero czwarte zwycięstwo w 14. meczu sezonu i awansowali na 14. miejsce w tabeli Bundesligi. Borussia Dortmund - TSG Hoffenheim 1-0 (1-0) Bramka: 1-0 Ilkay Gundogan (17.)