"Dotychczas spędziłem w BVB pięć wspaniałych lat. Niewiele zespołów może liczyć na takich kibiców i takie sukcesy, jakie udało nam się osiągnąć w ubiegłym sezonie. Jestem bardzo zadowolony z nowego kontraktu" - powiedział Polak na zgrupowaniu piłkarzy trenera Juergena Kloppa w szwajcarskim Bad Ragaz. Po występie Błaszczykowskiego w mistrzostwach Europy w Polsce i na Ukrainie (m.in. bramka wyrównująca w zremisowanym 1-1 meczu z Rosją), prasa donosiła o możliwym przejściu zawodnika do Lazio Rzym, Liverpoolu lub Chelsea Londyn. Kapitan "Biało-czerwonych" od początku mówił jednak, że wolałby nie wyjeżdżać z Dortmundu, w którym występuje także dwóch innych Polaków: Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek. Dyrektor sportowy Borussii Michael Zorc nazwał negocjacje dotyczące przedłużenia umowy przez Błaszczykowskiego "priorytetowymi". "Kuba jest z nami od 2007 roku. Nie nazwałbym go weteranem drużyny, ale raczej piłkarzem, który nosi godło BVB w sercu" - przyznał Zorc. Kapitana reprezentacji Polski komplementuje również jego kolega z Borussii, zawodnik kadry Niemiec Ilkay Guendogan. "Kuba pokazał w minionym sezonie, jak wiele dla nas znaczy. Jak potrafi zdobywać gole i wypracowywać dogodne sytuacje. Z nim prawa strona Borussii funkcjonuje znakomicie. Bardzo się cieszę, że zostanie z nami na kolejne lata" - podkreślił Guendogan.