Odejście Arjena Robbena i Francka Ribery'ego oznacza koniec pewnej epoki w bawarskiej drużynie. Zarząd Bayernu od dawna zakładał, że tegoroczne okienko transferowe będzie niezmiernie ważne dla przyszłości klubu. Zmiany dokonują się jednak nie tylko na rynku transferowym. Według niemieckiego "Bilda" już w przyszłym sezonie do grona rady drużyny miałby dołączyć Joshua Kimmich, stając się jednym z najważniejszych piłkarzy w klubowej hierarchii obok Manuela Neuera, Thomasa Muellera oraz Roberta Lewandowskiego. 24-letni Kimmich w minionym sezonie był jednym z najlepszych zawodników monachijskiego klubu. Szefowie Bayernu Uli Hoeness i Karl-Heinz Rummenigge widzą w nim następcę Philippa Lahma, wieloletniego kapitana Bayernu. Poza niemal identyczną boiskową charakterystyką Kimmich dysponuje podobnymi cechami przywódczymi, co Lahm. Mogący występować na prawej obronie lub środku pomocy Niemiec tylko w minionym sezonie wystąpił aż w 48 meczach we wszystkich rozgrywkach. W tym czasie zdobył dwie bramki i zaliczył aż 19 asyst. Ogółem, odkąd w 2015 roku przyszedł do Bayernu z VfB Stuttgart, w 171 spotkaniach zdobył 17 bramek i zaliczył 40 asyst. Bayern w letnim okienku transferowym dokonał już trzech transferów. Bawarczycy wydali aż 80 mln euro na Lucasa Hernandeza z Atletico Madryt, 35 mln euro na Benjamina Pavarda z VfB Stuttgart oraz sprowadzili 19-letniego napastnika Jann-Fiete Arpa z HSV Hamburg za 3 mln euro. "Bild" spodziewa się, że do drużyny dołączą jeszcze skrzydłowy oraz - w przypadku odejścia Jerome'a Boatenga i Matsa Hummelsa - środkowy obrońca. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,623,sort,I" target="_blank">Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a> WG