- Nikt nie ma gwarancji zatrudnienia w Bayernie, to jest nasza główna zasada - powiedział Rummenigge w programie stacji Sky Sports. - Ten, kto nie umie sobie poradzić z taką presją, znalazł się w złym klubie - dodał. Presja związana z ewentualnym zwolnieniem Kovacza wydaje się, że osłabła po efektownej wygranej nad Borussią w 28. kolejce Bundesligi i awansie na fotel lidera. Jednak niecałe 24 godziny po tym sukcesie Rummenigge przyznał, że kłopoty Bayernu na początku sezonu wynikały z błędu Kovacza. - W październiku i listopadzie mieliśmy problemy, ponieważ trener decydował się na wielką liczbę rotacji w składzie, co doprowadziło do niepokoju w drużynie - mówił szef Bayernu, odnosząc się do tylko dwóch wygranych meczów na siedem zeszłej jesieni. - Zawsze można trochę rotować składem - mówił Rummenigge, ale Kovacz robił to bez względu na to jak "piłkarz się zaprezentował". - Kilka rzeczy szło wtedy w złym kierunku, odbyliśmy kilka szczerych rozmów i naprawiliśmy to - powiedział prezes Bayernu. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga-regular-season,cid,623" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Bundesligi</a>