Portugalczyk został uznany najlepszym młodym piłkarzem ubiegłorocznych finałów mistrzostw Europy, ale nie odnalazł się w nowym klubie. Mimo że Bayern wyłożył na jego transfer aż 35 mln euro, zazwyczaj zaczynał mecze na ławce rezerwowych. W sumie we wszystkich rozgrywkach rozegrał zaledwie 25 meczów (bez gola i asysty), a w Bundeslidze tylko sześć spotkań rozpoczął w podstawowym składzie. Jego szanse na miejsce w podstawowym składzie w kolejnym sezonie są niewielkie, co zresztą przyznał sam Rummenigge. "Nie będzie miał wielu okazji do gry w następnym sezonie i jesteśmy otwarci na negocjacje w sprawie transferu" - zapowiedział Rummenigge, cytowany przez dailystar.co.uk. "Możemy wypożyczyć go albo sprzedać. Nie jestem menedżerem, ale sądzę, że Renato potrzebuje regularnej gry" - dodał szef Bayernu. Młodym Portugalczykiem interesują się wielkie kluby, jak AC Milan, Juventus czy Manchester United, ale skutecznie odstrasza je suma odstępnego, jaką wyznaczyli szefowie Bayernu. "Mogę potwierdzić, że AC Milan jest zainteresowany pozyskaniem go, ale rozmowy zostały zawieszone po ubiegłotygodniowym spotkaniu" - przyznał Rummenigge. "Zainteresowane kluby muszą zdawać sobie sprawę z tego, że czeka je wielki wydatek i przypuszczam, że Milanu nie stać na kwotę, jaką wyznaczyliśmy. Sądzę, że oferta w granicach 48 mln euro powinna wystarczyć na jego pozyskanie" - powiedział Rummenigge. MZ