Można było sądzić, że po doniesieniach "Bilda" wszystko jest już dopięte na ostatni guzik na linii Klose - Bayern.Teraz nowe rewelacje przynosi niemiecki Eurosport, który twierdzi, że de facto dopiero dzisiaj były znakomity napastnik miał podjąć finalną decyzję.Dziennikarze, powołując się na swoje źródła, twierdzą, że obecny trener zespołu U-17 wahał się, czy związać się z pierwszym zespołem Bayernu. Powodem była oferta z innego klubu Bundesligi, który widział Klosego również w roli asystenta głównego szkoleniowca. W końcu, po okresie ważenia za i przeciw, superstrzelec polskiego pochodzenia złożył Bayernowi deklaracje: tak, chcę być asystentem Flicka.W tej chwili, jeśli nie nastąpi żaden zwrot akcji, należy już tylko oczekiwać w tej sprawie na oficjalny komunikat, wystosowany przez klub. Umowa ma wejść w życie od 1 lipca 2020 roku. 41-letni Klose ma już w swoim trenerskim CV m.in. posadę asystenta Joachima Loewa w reprezentacji Niemiec.Dla drużyny narodowej Klose zdobył 71 goli w 137 meczach, stając się jej najskuteczniejszym strzelcem w historii. Poza wywalczonym w 2014 roku tytułem mistrz świata został królem strzelców mundialu w Niemczech (2006 rok). Urodzony w Opolu pozostaje także samodzielnym rekordzistą pod względem strzelonych bramek na MŚ (16 goli).Art