22-letni Goretzka jest jednym z największych talentów w niemieckiej piłce. Wartość rynkowa środkowego pomocnika Schalke systematycznie rośnie i jak szacuje transfermarkt, wynosi 23 mln euro, ale przy obecnym szaleństwie na rynku transferowym, Goretzka mógłby kosztować nawet 70 mln euro. W ubiegłym sezonie w 41 meczach strzelił dla Schalke osiem goli i zaliczył sześć asyst. Udanie zaprezentował się latem w Pucharze Konfederacji, w którym strzelił dla reprezentacji Niemiec trzy gole. Zdobył z drużyną główne trofeum, a indywidualnie także tytuł króla strzelców (razem z kolegami z zespołu - Larsem Stindlem i Timem Wernerem). Wiosną niemiecka prasa sporo pisała, że Goretzka zostanie piłkarzem Bayernu, ale piłkarz pozostał jednak w Schalke. Jak twierdzi bild.de, zawodnik zawarł ustne porozumienie się z szefami Bayernu, że wypełni kontrakt z klubem z Gelsenkirchen i po zakończeniu sezonu przeniesie się do Monachium na zasadzie wolnego transferu. Teraz bild.de twierdzi, że do gry o pozyskanie perspektywicznego zawodnika włączyła się także Barcelona. Schalke naciska na piłkarza, aby przedłużył kontrakt, a wtedy mogłaby zarobić na jego transferze ogromne pieniądze. Rozwój Goretzki monitorują także angielskie kluby na czele z Man Utd, Man City i Arsenalem, ale bild.de przekonuje, że dla piłkarza liczą się przede wszystkim Bayern i Barcelona. MZ