<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga,cid,623,sort,I" target="_blank">Bundesliga - zobacz terminarz</a> "Lewy" rozegrał bardzo dobry mecz i strzelił oba gole dla Bayernu, ale nie wystarczyły do zwycięstwa. Bawarczycy pierwsi objęli prowadzenie, ale chwila rozkojarzenia kosztowała faworytów utratę dwóch goli w ciągu niespełna trzech minut. Remis uratował mistrzom Niemiec Lewandowski, który wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na nim samym. - Straciliśmy przypadkową bramkę i po niej byliśmy jeszcze przez parę minut w szoku, bo po chwili straciliśmy kolejną. Szkoda, bo tak naprawdę to dobrze graliśmy, stwarzaliśmy dobre sytuacje. Może to ostatnie podanie jeszcze nie funkcjonowało tak idealnie, ale to jest dopiero początek sezonu. Szkoda, bo powinniśmy wygrać, a mamy tylko punkt - powiedział Lewandowski. - Szkoda, że zabrakło tej jednej bramki, bo zasługiwaliśmy na zwycięstwo - dodał. "Lewy" wielokrotnie krytykował szefów Bayernu za bierność na rynku transferowym, ale w ostatnich dniach ruszyła ofensywa transferowa mistrza Niemiec. Do wypożyczonego z Interu Mediolan - Ivana Periszicia dołączyć ma gracz Barcelony - Philippe Coutinho. W piątek potwierdził to Guillermo Amor, jeden z dyrektorów w katalońskiego klubu. - Czy jestem zadowolony z transferów? Tak na sto procent będę mógł to powiedzieć dopiero 2 września, gdy zamknie się okienko transferowe. Teraz mogę powiedzieć, że to są transfery, które na pewno nam pomogą, bo dwóch-trzech zawodników czasami robi dużą różnicę, jeśli chodzi o cały sezon, a meczów mamy naprawdę dużo. Jestem więc już o to spokojny i wydaje mi się, że teraz w spokoju możemy się już skupić na treningach i meczach - powiedział "Lewy". W piątkowym meczu, obok "Lewego" na wyróżnienie zasłużył Serge Gnabry. - Miał trochę przestrzeni, mógł się rozpędzić i wykorzystać wolne pole - skomentował polski napastnik. - Najważniejsze, żeby wykorzystać słabość przeciwnika w pewnych momentach. Dzisiaj zabrakło nam tej kropki nad "i" żeby strzelić gola i móc powiedzieć, że zdecydowanie zasłużyliśmy na zwycięstwo - dodał Lewandowski. MZ