<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga-regular-season,cid,623">Bundesliga - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę</a> Bayern powtórzył swoje osiągnięcie z rozgrywek 1995/96. Sześć lat później taką serię na początku sezonu zanotowała ekipa FC Kaiserslautern, a w 2010 roku ten wyczyn skopiowała drużyna FSV Mainz. Zespoły, które rozpoczęły sezon od siedmiu zwycięstw, zawsze przegrywały ósme spotkanie i nigdy nie zakończyły rozgrywek na pierwszym miejscu. Co więcej, za każdym razem mistrzem zostawała... Borussia Dortmund. Podopieczni trenera Juppa Henckesa mogą pochwalić się najlepszym w historii bilansem bramek po siedmiu meczach. Dotychczas strzelili 21 goli, a stracili zaledwie dwa. Obie bramki w sobotnim meczu strzelił Francuz Franck Ribery. Najpierw w 19. minucie minął obrońcę w polu karnym i z ostrego kąta posłał piłkę między nogami interweniującego bramkarza. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. Trzy minuty po zmianie stron piłka dośrodkowana z prawego skrzydła trafiła pod nogi wbiegającego w pole karne Toniego Kroosa, który jednak fatalnie skiksował, ale zdołał odegrać do Francuza, który ustalił wynik na 2-0. Zajmujące przed tą kolejką czwarte miejsce Schalke 04 Gelsenkirchen łatwo poradziło sobie na swoim stadionie z Wolfsburgiem 3-0. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni trenera Huuba Stevensa wyprzedzili w tabeli mistrza Niemiec - Borussię Dortmund, która swoje spotkanie rozegra w niedzielę. Bramki dla Schalke zdobyli Peruwiańczyk Jefferson Farfan (33. minuta), Holender Ibrahim Afellay (46.) i Roman Neustadter (58.). Eugen Polanski rozpoczął spotkanie z Fortuną Duesseldorf w wyjściowej jedenastce drużyny FSV Mainz. Polak nie wrócił jednak na murawę po przerwie - zmienił go Niemiec Yunus Malli. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 1-0 po bramce Macedończyka Nikolce Noveskiego w 85. minucie. Beniaminek z Duesseldorfu doznał pierwszej porażki w sezonie. Dobrą passę przedłużył Hamburger SV, który na wyjeździe pokonał Greuther Fuerth 1-0. W czterech ostatnich meczach podopieczni trenera Thorstena Finka zdobyli 10 punktów, choć sezon rozpoczęli od trzech porażek. Strzelcem jedynego gola w spotkaniu z zepchniętą na ostatnie miejsce w tabeli drużyną beniaminka był Koreańczyk Heung-Min Son. Z kolei SC Freiburg wygrał z FC Nuernberg 3-0, choć w regulaminowym czasie gry było tylko 1-0 po bramce pochodzącego z Kongo Cedrica Makiadiego. W 92. minucie z karnego na 2-0 podwyższył Daniel Caligiuri, a na listę strzelców przed ostatnim gwizdkiem zdążył wpisać się jeszcze Marco Terrazzino. W niedzielę o 15.30 wicelider Eintracht Frankfurt w Moenchengladbach zmierzy się z Borussią, a dwie godziny później swoje mecze rozpoczną dwie inne pary: Stuttgart z Bayernem Leverkusen i Hannover 96 z Borussią Dortmund. Zwłaszcza ten drugi pojedynek jest ciekawy dla polskich kibiców, bowiem w ekipie mistrza kraju występuje trzech reprezentantów kraju (Jakub Błaszczykowski, Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek), natomiast w drużynie gospodarzy na boisku może pojawić się Artur Sobiech. Cała czwórka została powołana przez selekcjonera Waldemara Fornalika na październikowe mecze z RPA i Anglią. Zespoły, które rozpoczęły sezon Bundesligi od siedmiu wygranych: (kolejno: sezon, drużyna, bilans bramek, miejsce na koniec rozgrywek, mistrz kraju) 1995/96 Bayern Monachium 19-6 drugie Borussia Dortmund 2001/02 FC Kaiserslautern 20-7 siódme Borussia Dortmund 2010/11 FSV Mainz 05 18-7 piąte Borussia Dortmund 2012/13 Bayern Monachium 21-2 ? ?