Około 120 000 kibiców wypełniło stadion Salt Lake w Kalkucie, na którym w pokazowym meczu Bayern pokonał najstarszy indyjski klub Mohun Bagan 3:0. 38-letni Kahn, najlepszy piłkarz mistrzostw świata 2002 r., trzykrotnie wybierany jako najlepszy bramkarz świata, dostał owację na stojąco od widzów, gdy wszedł na boisko w drugiej połowie spotkania. W przerwie hinduscy organizatorzy wręczyli mu złote trofeum, wysadzane 8 640 diamentami. "Dziękuję za tak wspaniałą chwilę w mojej karierze. Ten mój ostatni mecz w Klakucie, to szczególny moment dla mnie. Dziękuję wam bardzo za ten wspaniały wieczór" - powiedział Kahn do kibiców. Kalkuta była ostatnim etapem tournee Bayernu po Azji. Poprzednio zespół grał w Indonezji. Kahn ściągnął na siebie niezwykłą uwagę mediów Kalkuty, mieście "zwariowanym" na punkcie futbolu w kraju, w którym przecież sportem "narodowym" jest krykiet. Nawet setki fanów przybyło, by oglądać Kahna na treningu, gdy grał... w linii pomocy. Przedstawiciele Bayernu spotkali się z urzędnikami rządu stanu Bengal, starającymi się o pomoc w stworzeniu piłkarskiej akademii.