Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć starć zespół Goianiense wygrał trzy razy i tyle samo razy przegrywał. Trzy mecze zakończyły się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Goianiense: Gilvanowi w 23. i Nicolasowi Vichiacie w 36. minucie. Trzeba było trochę poczekać, aby Carlos Sánchez wywołał eksplozję radości wśród kibiców Santosu , strzelając gola w 45. minucie pojedynku. To już trzecie trafienie tego zawodnika w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Santosu. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła kolejna bramka w tym spotkaniu. W 47. minucie na listę strzelców wpisał się Rodrygo. W 52. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Jonathanowi Lemos z Goianiense. W 56. minucie Matheuzinho został zastąpiony przez Gilsinha. W 70. minucie żółtą kartkę dostał Washington Santana, piłkarz gości. Po chwili trener Santosu postanowił bronić wyniku. W 77. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Derlisa Gonzáleza wszedł Jorge de Oliveira, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę drużynie gospodarzy udało się strzelić gola i wygrać. Na 10 minut przed zakończeniem meczu sędzia ukarał żółtą kartką Jorginha, zawodnika Goianiense. W 85. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Carlos Sánchez z Santosu. W doliczonej drugiej minucie pojedynku żółtą kartkę obejrzał Reginaldo z zespołu gości. Minutę później czerwoną kartkę obejrzał Christian Cueva, tym samym drużyna gospodarzy musiała końcówkę grać w dziesiątkę, mimo to zdołała jeszcze poprawić wynik. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 3-0. Zespół Santosu był w posiadaniu piłki przez 62 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym meczu. Drużyna Goianiense zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Arbiter pokazał jedną czerwoną kartkę piłkarzom Santosu, natomiast zawodnikom gości przyznał sześć żółtych. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.