Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Drużyna Londrina wygrała dwa razy, a przegrała tylko raz. Od pierwszych minut drużyna Bahia zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Londrina była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Bahia w 25. minucie spotkania, gdy Arthur Caike strzelił pierwszego gola. Asystę zanotował Artur. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie obejrzał Elton z drużyny gospodarzy. Była to 28. minuta meczu. Zespół Londrina ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 29. minucie na listę strzelców wpisał się Nino Paraíba. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Gilberto. W 40. minucie sędzia wyrzucił z boiska Paulinha Moccelina z Londrina. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę zespół Londrina rozpoczął w zmienionym składzie, za Dagoberta wszedł Marcelinho. W 64. minucie za Gilberta wszedł Fernandão. W tej samej minucie trener Bahia postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 64. minucie zastąpił zmęczonego Arthura Caike'a. Na boisko wszedł Rogerio, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 66. minucie Neuton został zmieniony przez Felipe, co miało wzmocnić drużynę Londrina. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gregore'a na Flavia. Dopiero w drugiej połowie Artur wywołał eksplozję radości wśród kibiców Bahia, strzelając kolejnego gola w 77. minucie starcia. Bramka padła po podaniu Nina Paraíby. Na 12 minut przed zakończeniem meczu w zespole Londrina doszło do zmiany. Alisson Safira wszedł za Luquinhę. W 86. minucie żółtą kartką został ukarany Flavio, zawodnik Bahia. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu kibice domagali się kolejnych bramek. W drugiej minucie doliczonego czasu gry trafił Fernandão. Asystę przy bramce po raz kolejny zaliczył Artur. Dwie minuty później żółtą kartkę otrzymał Moisés z Bahia. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 4-0. Drużyna Bahia zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała pięć celnych strzałów. Drużyna Bahia zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Piłkarze gości dostali w meczu jedną czerwoną kartkę, a ich przeciwnicy trzy żółte. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 26 kwietnia w Londrina. Dużo szczęścia będzie potrzebowała Londrina, żeby zniwelować straty z pierwszego spotkania, ale w piłce nie takie rzeczy się zdarzały.