"Rozpoczęliśmy w bardzo mocnym tempie, ale jak się później okazało, moje obawy, że mogę go nie wytrzymać, były niepotrzebne. Byłem blisko znokautowania rywala w piątej rundzie, widziałem, że bardzo odczuł cios, po którym poleciał na liny. Jednak Vidoz to doświadczony pięściarz, znakomicie porusza się w ringu, broni, więc poradził sobie w trudnej sytuacji" - powiedział Sosnowski. Polski "Smok" przez 12 rund kontrolował pojedynek, a sędziowie wypunktowali jego wysoką wygraną - 117:111, 119:109, 120:108. "Włoch czuł, że przegrywa na punkty, dlatego polował na jeden cios i jedną akcję. Oczywiście, zadawał ciosy, ale nie było wielkiego zagrożenia z jego strony" - dodał. W londyńskiej hali zwycięstwo Sosnowskiego oglądało prawie 1,5 tysiąca kibiców. "To mały obiekt, ale są plusy, bo wręcz czuje się oddech fanów. Mnóstwo było Polaków, którzy świetnie mnie dopingowali. Mam nadzieję, że będę mógł w przyszłości boksować przed polską publicznością w ojczyźnie, choć raczej do pierwszej obrony dojdzie w Anglii" - stwierdził nowy czempion Europy. Promotorem 30-letniego Sosnowskiego jest Krzysztof Zbarski, który ma świetne kontakty na Wyspach Brytyjskich. To między innymi dlatego jego podopieczny z 48 walk (45 zwycięstw, dwie przegrane i remis), tylko 12 stoczył w Polsce. Na rodzimym ringu nie boksował od 2002 roku. "Przede wszystkim chciałbym jak najdłużej utrzymać przy sobie pas EBU, plasować się w piętnastce rankingu organizacji WBC i może otworzy się przypadkowo, a może i nie będzie przypadku, możliwość rywalizacji o prestiżowy tytuł światowy" - stwierdził Sosnowski. Zarobione pieniądze Sosnowski zamierza zainwestować w mieszkanie. "Z jednej walki nie stać mnie na kupno lokalu, ale już mogę odłożyć trochę pieniędzy. Poza tym niemal całą sobotę spędzę w Londynie, więc jest okazja zrobić dziewczynie i rodzinie gwiazdkowe prezenty. Ja najlepszy sam sobie sprawiłem - mam pas" - zakończył. Podobnie jak Saleta i Rafał Jackiewicz, który do niedawna był mistrzem Europy w kategorii półśredniej, także Sosnowski zaczynał przygodę ze sportami walki od kickboxingu. CZYTAJ TAKŻE <a href="http://sport.interia.pl/boks/news/albert-sosnowski-zawodowym-mistrzem-europy,1413871,2338">Albert Sosnowski zawodowym mistrzem Europy!</a>