Zawody odbyły się w wenezuelskim Vargas. W przeszłości obaj pięściarze byli mistrzami świata. W walkach finałowych ponieśli porażki - Ruenroeng przegrał przed czasem (techniczny nokaut) z Meksykaninem Lindolfo Delgado, a N'Dam uległ na punkty Kolumbijczykowi Juanowi Carlosowi Carrillo. Z obydwu kategorii awans uzyskiwało po trzech pięściarzy, dlatego wystąpią w brazylijskim turnieju. W przeszłości 36-letni Ruenroeng był zawodowym mistrzem świata wagi muszej, zaś 32-letni N'Dam - tymczasowym mistrzem świata kategorii średniej. Międzynarodowa federacja (AIBA) do kwalifikacji w Vargas zaprosiła wszystkich profesjonalistów, co spotkało się z natychmiastowym odzewem największym federacji zawodowych. Zagroziły one najlepszym bokserom skreślenie z list rankingowych, co w praktyce oznaczało utratę pasów mistrzowskich i tym samym lukratywnych kontraktów z walki, w przypadku przyjazdu do Wenezueli. W turnieju wystąpił jeden polski bokser - Mateusz Tryc (81 kg, Fenix Warszawa). Po dwóch zwycięstwach, przegrał przez nokaut w półfinale z Carrillo. To sprawiło, że nie został dopuszczony do pojedynku o trzecie miejsce, bowiem ma przymusową 30-dniową przerwę w startach i do Rio nie pojedzie. W sierpniowym turnieju olimpijskim wystąpią ubiegłoroczni wicemistrzowie Europy: Tomasz Jabłoński (75 kg, SAKO Gdańsk) i Igor Jakubowski (91 kg, Zagłębie Konin), którzy wcześniej wywalczyli kwalifikację.