Zgodnie z oczekiwaniami Alex Leapai nie stanowił najmniejszego zagrożenia dla Władimira Kliczki i poległ sromotnie w piątej rundzie, kiedy mistrz trafił go paroma czystymi ciosami. Australijczyk był za wolny, za ciężki i za słaby technicznie, żeby sprawić problemy Ukraińcowi. Nawet jak miał jakiś plan taktyczny, to legł on w gruzach po pierwszym mocniejszym prawym Kliczki. O tym jak wielka była przewaga Kliczki w sobotni wieczór świadczy statystyka ciosów. Ukrainiec zadał 147 celnych ciosów (łącznie wyprowadził ich 396), a Leapai zaledwie...10 (słownie dziesięć) razy trafił mistrza. Dodajmy, że żaden z nich nawet nie kandydował do miana "lucky punch", czyli szczęśliwego uderzenia, które pozwala wygrać walkę znajdującemu się w kiepskiej sytuacji bokserowi. Można mieć pretensje do Ukraińca o dobór rywali, ale nie tym razem. Leapai był oficjalnym pretendentem z ramienia World Boxing Organization. Status ten wywalczył w listopadzie ubiegłego roku pokonując jednogłośnie na punkty przereklamowanego Denisa Bojcowa. To nie wina Kliczki, że waga ciężka w boksie jest dziś mierna, a rankingi poszczególnych federacji wołają często o pomstę do nieba. Pokonując Australijczyka w pojedynku bez historii Kliczko po raz 16. z rzędu obronił tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. W historii zawodowego boksu tylko dwóch pięściarzy może poszczycić się dłuższą serią - Larry Holmes (20) i Joe Louis (25). Obydwaj są legendami królewskiej kategorii wagowej. Ukraiński dominator wagi ciężkiej zasiada na tronie od 22 kwietnia 2006 roku, czyli od pokonania Chrisa Byrda przez techniczny nokaut w siódmej rundzie. W puli pojedynku w SAP Arenie w Mannheim były pasy IBF i IBO. Od ponad ośmiu lat kolejni pretendenci bez powodzenia próbowali dobrać się Kliczce do skóry, a ten powiększał swoją mistrzowską kolekcję. Dziś w jego posiadaniu są jeszcze trofea organizacji WBA i WBO. Dłużej od Władimira mistrzem wagi ciężkiej był tylko Louis (11 lat, 8 miesięcy i 8 dni). Czy obydwa rekordy wielkiego pięściarza są zagrożone? Wszystko w rękach Kliczki. Na horyzoncie nie widać bowiem żadnego pretendenta, który mógłby pozbawić go pasów, chociaż kilku pięściarzy pewnie zaprezentowałoby się o klasę lepiej niż Leapai. Autor: Dariusz Jaroń Liczby Władimira Kliczki: Zwycięstwa: 62 (52 przez KO) Porażki: 3 Zwycięstwa z rzędu: 20 Obrony pasa z rzędu: 16 Mistrz świata od: 22.04.2006