- To naprawdę nie jest łatwe zadanie dla Saszy. Każda walka w wadze ciężkiej jest wyzwaniem. Wielu wielkich zawodników chciało być mistrzami królewskiej dywizji, ale Don King nie bez powodu powiedział kiedyś, że są dwie kategorie w boksie: waga ciężka i cała reszta. W wadze ciężkiej każda porażka kosztuje jeszcze więcej niż gdzie indziej. Po prostu musisz wygrywać, nieważne w jaki sposób. Kolejną bardzo ważną rzeczą w tej kategorii jest odporność na ciosy. Musisz je umieć przyjąć, a także musisz umieć oddać - mocno i konkretnie zaatakować. Aleksander ma wszystko, by wygrywać na szczycie, jednak musi zachować odpowiednią szybkość i siłę uderzenia. Jego waga powinna oscylować wokół 105-107 kilogramów, nie więcej - rzekł Kliczko.- Walka Usyka w Ukrainie jest oczywiście możliwa, lecz najpierw musi on zdobyć tytuł w walce poza granicami kraju. Takie są wymagania platformy DAZN, a także graczy na światowym rynku telewizyjnym. Pierwsza obrona będzie natomiast miała miejsce na Stadionie Olimpijskim w Kijowie, który będzie pękał w szwach - dodał jeden z najlepszych zawodników wagi ciężkiej wszech czasów.