Zdaniem "Żelaznego Mike'a" remis jest jak najbardziej sprawiedliwym werdyktem sobotniej walki. - Obaj czuli, że zwyciężyli. Gołota nie powinien być rozczarowany. On powinien być szczęśliwy. Zaprezentował się bowiem jako godny pretendent do tytułu mistrza świata, stoczył kapitalną walkę i - co ważne - nie przegrał tego pojedynku. A przed nim jeszcze jedna szansa na zdobycie tytułu. Niech się z tego cieszy - powiedział Tyson. W poniedziałek Przemysław Saleta skomentuje walkę Andrzeja Gołoty specjalnie dla INTERIA.PL <a href="http://czateria.interia.pl/gosc?cid=1141" class="sport1a">Zapraszamy na czat z Przemysławem Saletą o godzinie 15:00.</a>