"Będę gotowy na kwiecień" - zapowiada były mistrz świata wagi ciężkiej, który uporał się ze swoimi uzależnieniami i teraz będzie musiał skoncentrować się przede wszystkim na utracie ogromnej nadwagi."Po walce powrotnej, już w lecie stanę do jakiegoś wielkiego pojedynku. A pod koniec roku jeszcze jednego. Tak więc w przyszłym roku chcę zaboksować trzy razy. Nazywają mnie bumerangiem, bo zawsze wracam. Ludzie chcą zobaczyć moją walkę z Anthonym Joshuą. Moim zdaniem to będzie dla mnie łatwa przeprawa, muszę tylko zrzucić kilogramy. Już zresztą trochę zrzuciłem. Pozmieniałem sporo w swoim życiu i dziś czuję się już znacznie lepiej" - dodał Fury.