Sasza Sidorenko - Karina Kopińska Sidorenko zaprezentowała klasyczną, ''wschodnią'' szkołę boksu w bardziej agresywnym niż zazwyczaj widzimy z jej strony wydaniu. Kontrolowała pojedynek seriami ciosów prostych i elegancką pracą nóg, obchodząc Kopińską, gdy było trzeba i świetnie pracując lewą ręką. Dochodziły do tego ciosy sierpowe w różnych płaszczyznach, kibice mogli zobaczyć naprawdę imponujący arsenał umiejętności. Kopińska dzielnie próbowała stawiać opór i co jakiś czas odgryzała się swoimi akcjami, nie mogła jednak zagrozić Saszy. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 79-73 i dwa razy 80-72. Laura Grzyb - Bojana Libiszewska Laura Grzyb od początku czarowała ringowym tańcem i mocnymi kontrami w walce z zaprawioną w bojach Bojaną, która miała swoje momenty, ale ostatecznie - po ostrym zrywie Laury w trzeciej rundzie - lewy łuk brwiowy Libiszewskiej był już tak mocno rozbity, że sędzia przerwał pojedynek i ogłoszono wygraną Grzyb przez TKO.