O makabrycznym odkryciu poinformował niemiecki dziennik "Bild", opisując, że ciało 22-letniego Kesera zauważył o zmroku kierowca ciężarówki przy autostradzie, na przedmieściach Hamburga. Dzisiaj mają być znane wyniki sekcji zwłok, a według policji ciało denata mogło leżeć w tym miejscu od dłuższego czasu. Makabryczne losy pięściarza, który po raz ostatni był widziany żywy 23 czerwca w pobliżu salonu audi w Hamburgu, poprzedził inny bandycki akt. Kilkanaście godzin wcześniej ofiarą mógł paść trener Kesera, przed laty znany pięściarz Khoren Gevor. Ten pochodzący z Armenii, a od 16. roku życia obywatel Niemiec szkoleniowiec, został zaatakowany przez nieznanego sprawcę i postrzelony w nogę przed swoją salą treningową w Hamburgu. "Nagle przede mną pojawił się człowiek, z zakrytą białą tkaniną twarzą i strzelił w moją prawą nogę" - relacjonował Gevor, wielokrotny pretendent do tytułu mistrza świata, cytowany przez portal sport1.de. Emerytowany pięściarz zdołał się pozbierać i ruszył w pościg za napastnikiem autem, ale ostatecznie sprawca zniknął mu z pola widzenia. Następnie były mistrz Europy w wadze średniej udał się do szpitala, gdzie kula została wyciągnięta z uda. Okazuje się, że śp. Keser miał być najbliższym rywalem niepokonanego Polaka Marka Jędrzejewskiego. Pojedynek miał odbyć się 5 sierpnia na gali w Essen. Nieoficjalnie mówi się, że Keser mógł paść ofiarą porachunków ormiańskich gangów działających w Niemczech. AG