Wywiad jest poświęcony zbliżającej się (3 lutego pod Orlando) walce Dawsona z Adamkiem, a Mayweather Sr. oczywiście za faworyta uważa swego podopiecznego? - Floyd, trenujesz obecnie Chada Dawsona przed jego pierwszą próbą zdobycia tytułu mistrza świata, a jego rywalem będzie Tomasz Adamek. FMSr: Tego dnia walczy nie tylko Chad ale, także Leila (Ali). Muszę więc zrobić wszystko by już teraz jak najlepiej przygotować Dawsona, bo wcześniej obiecałem Leili, że będę w jej narożniku. - Kto będzie cię zastępował? FMSr: Mustafa Muhammad. - Z mojej ostatniej rozmowy z Chadem wynika, że bardzo podoba mu się sposób prowadzenia przez ciebie treningów i, że jesteś najlepszym trenerem z jakim do tej pory pracował? FMSr: (przerywa) Chcę, żebyś wiedział, że jestem lepszy od tych pozostałych facetów. Pomimo tego, że zwykle nie trenuję leworęcznych pięściarzy. - To jak się pracowało z leworęcznym Dawsonem? FMSr: Z kilkoma pracowałem i oni wygrywali. Regularny trening z Chadem przyzwyczaił mnie do pracy z leworęcznymi. Chad ma naprawdę dużą szansę na zwycięstwo. Jedyne czego potrzebuje to trening biegowy. Jak będzie przygotowany kondycyjnie, to wygra. Nie musi nawet złoić skóry Adamkowi. Wystarczy, że będzie na ringu do końca walki. Powtarzam - jak wybiega swoje mile, wszystko będzie w porządku. Jestem trenerem specjalizującym się w defensywie, ale wiadomo, że trzeba pokazać trochę ofensywy, żeby wygrać walkę. Pomimo, że nie ma ode mnie lepszych w uczeniu obrony, umiem też pokazać jak atakować. Chad to dobry uczeń, umie słuchać i polepszył się w obu fazach walki. Trzeciego lutego będzie gotowy. Ma duże szanse by zostać mistrzem świata WBC. Jak będzie przygotowany kondycyjnie, to nie będzie miał problemów. - Co możesz powiedzieć o jego rywalu, Tomaszu Adamku? FMSr: Widziałem go tylko raz, specjalnie mu się nie przyglądając. Adamek to nic specjalnego, nie zadaje ciosów na korpus, poluje na głowę, ale dobrze porusza się na nogach. Powtarzam Chadowi, że ma go regularnie trafiać prostym na twarz i spychać go do defensywy - wtedy wszystko będzie w porządku. Jak będzie Chadowi "chodził" lewy prosty, to może wykorzystać to uderzenie zarówno jako broń ofensywną, jak defensywną - obić nim rywala i trzymać go na przyzwoitą odległość. To uderzenie jest punktem wyjściowym dla kombinacji, uderzeń z prawej ręki, lewego sierpowego, podbródkowego - czego tylko chcesz. Tego go właśnie uczyłem. Kilka słów komentarza. Nie podważając fachowości Floyda Mayweather Seniora, bez wątpienia głównego powodu dla którego jego syn Floyd "Pretty Boy" Mayweather Jr. uważany jest obecnie za najlepszego pięściarza świata bez podziału na kategorie wagowe, liczenie to, że Chad Dawson będzie trafiał polskiego mistrza świata wystarczająco często by wygrać walkę na punkty, jest prognozą bardzo optymistyczną. "Ojciec nauczył mnie jak nie dać się trafić" - mówił o seniorze "Pretty Boy", który ofensywy uczył się od swego wuja, Rogera Mayweathera. Oglądając dotychczasowe walki Dawsona nie można jednak nie zauważyć, że Chad ma najwięcej problemów właśnie z? trafianiem przeciwników, bo unikanie pieści rywali wychodziło mu całkiem dobrze. Taktyki trzymania Tomka na dystans próbował już Thomas Ulrich i jak to się dla niego skończyło wszyscy wiemy. I jeszcze zdanie na temat zastępcy Mayweathera Sr. w narożniku Dawsona. Przy całym szacunku dla byłego mistrza świata w wadze półciężkiej z 1980 roku, jest on bardziej znany jako propagator związków zawodowych dla pięściarzy, niż jako prowadzący pojedynki w narożnikach trener. Dla młodego, niedoświadczonego boksera jakim bez wątpienia jest Dawson, zamiana trenerów w najważniejszej walce życia nie może wyjść na dobre. Ale, jak słusznie zauważył polski mistrz świata World Boxing Council, "to jego problem, a nie mój"? PGarczarczyk