- Roger Bloodworth jest w moim narożniku od kilku lat. Tym razem miał nam pomagać Andrzej Gmitruk, jednak dziś rano zajrzałem na niektóre strony internetowe w Polsce i dowiedziałem się, że tak nie będzie. To jest jego decyzja. Moim pierwszym trenerem od lat jest Bloodworth i on będzie w moim narożniku zawsze - powiedział Adamek w rozmowie z polsatsport.pl. Adamek przyleci do Polski 1 sierpnia i od razu rozpocznie przygotowania do walki z Przemysławem Saletą (44-7, 22 KO). Ten pojedynek będzie główną atrakcją wieczoru wrześniowej gali Polsat Boxing Night w Łodzi. - Obecność Andrzeja Gmitruka w moim narożniku i w trakcie przygotowań do Polsat Boxing Night miała pokazać kibicom, że szanuję zarówno poprzednich trenerów, jak i tego obecnego - tłumaczył "Góral". - To, że Andrzej Gmitruk nie chcę być jako ten drugi, to już jest jego decyzja. Przykro jest wtedy, kiedy przegrywa się w ringu - dodał nasz bokser.