Flanagan już raz w swojej karierze zmierzył się z Mathewsem i pokonał rodaka - było to w półfinale turnieju Prizefighter. Tym razem ponownie popularny "Turbo" okazał się lepszy. Mistrz świata od początku skoncentrował się na tym, by obijać tułów rywala. Po kilku silnych "bombach" jego rodak się zachwiał, ale ani razu nie padł na deski. Piąta i szósta runda należały do Mathewsa, który przejął inicjatywę i kilka razy zagroził Flanaganowi, jednak ten umiejętnie wychodził z tarapatów. Mistrz od siódmej rundy do końca pojedynku uzyskał zdecydowaną przewagę i wygrał jednogłośnie na punkty 117:110, 117:110 i 115:112.