Kilka godzin wcześniej rozstrzygnięto przetarg na ten pojedynek, który wygrała grupa Warriors Boxing, proponując w kopercie grubo ponad milion dolarów - dokładnie 1 238 000. Wiadomo, że podział zysków nastąpi w stosunku 65/35 na korzyść zwycięzcy przetargu, czyli Martina. Pas został porzucony przez Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO), który zamiast stoczyć obowiązkową obronę z Ukraińcem, wybrał rewanż z jego rodakiem - Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO). Póki co nie ma jeszcze konkretnej daty ich drugiej potyczki. Wobec tego federacja IBF odebrała pas Anglikowi i wyznaczyła Głazkowa do starcia z kolejnym wolnym, najwyżej notowanym zawodnikiem w rankingu, a tym okazał się właśnie Martin.