Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz! Artur Szpilka już 16 stycznia zmierzy się z Deontay'em Wilderem w walce o mistrzostwo świata federacji WBC w wadze ciężkiej. Polak na dzisiejszej telekonferencji zaproponował Amerykaninowi, aby razem z nim poddał się dobrowolnym testom antydopingowym. - Możemy to zrobić i pokazać światu, że jesteśmy czystymi bokserami i gladiatorami. Chciałbym mieć sto procent pewności, że mój rywal jest również czysty. To byłaby świetna promocja dla boksu. Co ty na to, mistrzu? - spytał "Szpila" swojego rywala. "Brązowy Bombardier" odparł naszemu rodakowi, że jest za takimi testami nie tylko przy okazji walk, ale również między nimi. Amerykanin zaznaczył, że regularnie przechodzi wszystkie niezbędne badania. - Artur, jestem za wyczyszczeniem tego sportu. Nigdy w życiu nie oszukiwałem. Wszystko co mam, zawdzięczam ciężkiej pracy. Zgadzam się z tobą - testy muszą być, na 100 procent. Zresztą sam regularnie przechodzę testy antydopingowe - powiedział Wilder. - Możemy testować, co chcesz - mocz, krew. Jestem gotowy, by poddać się wszystkim niezbędnym badaniom. Zgadzam się z tobą w każdym calu, boks powinien być czysty. Milion procent poparcia dla tego, co mówisz - dodał mistrz świata wagi ciężkiej wg federacji WBC.