"Niektórzy krytykuję Stiverne'a, ale ja wychwalam Wildera. Atletyczny, silny i szybki. Od czasu Larry'ego Holmesa nie widziałem zawodnika wagi ciężkiej, który wyprowadzałby tak ostry lewy prosty" - stwierdził Sulaiman."Wilder stał nad nim i krzyczał "wstawaj!", to mi przypomniało Muhammad Alego, z tym że Wilder krzyczał z taką złością i żądzą, że to nie mogło być na pokaz, musiało być prawdziwe... Stiverne wstał, ale potem padł po raz kolejny, a później jeszcze raz. Nokaut w pierwszej rundzie, tak jak za starych dobrych czasów Mike'a Tysona. Zobaczyłem więc trzy elementy legendarnych bokserów (Alego, Holmesa i Tysona - przyp. red), wszystko w jednym. Waga ciężka powraca!" - dodał.Sulaiman ma nadzieję, że teraz "Brązowy Bombardier" spotka się w wielkim pojedynku unifikacyjnym z Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO), czempionem IBF i WBA."Wszystko jest gotowe, jeśli chodzi o walkę Wilder - Joshua. Wilder powiedział mi wprost, że chce teraz właśnie Joshuę, poprosił WBC, abyśmy zrobili, co w naszej mocy, żeby do tego starcia doszło. Wszystko w rękach promotorów, menedżerów i stacji telewizyjnych. Chcą tego obaj pięściarze, chce tego świat" - oznajmił.