Kubańczyk (WBA #1, WBC #3, WBO #3, IBF #10), choć bez pasa, należy do elity wagi półciężkiej. Teraz powalczy albo z Rosjaninem Siergiejem Kowalowem, mistrzem WBO, albo z jego rodakiem Dmitrijem Biwołem, czempionem według WBA. W starciu z pięściarzem z Dominikany wcale nie było jednak tak łatwo. W pierwszej rundzie obaj zawodnicy byli liczeni. Potem faulujący Valera aż trzykrotnie był karany ostrzeżeniami za ciosy poniżej pasa - w trzeciej, szóstej i ósmej rundzie. Barrera odpowiedział tym samym w dziewiątej. Gdy zabrzmiał ostatni gong, wszyscy sędziowie wskazali na Barrerę, punktując 97:90, 97:89 i 98:88.