Wyniki na oficjalnej ceremonii ważenia oznaczają, że obaj pięściarze zmieścili się w limicie kategorii średniej. Podczas spojrzenia sobie w oczy Jacobs próbował sprowokować Sulęckiego, mówiąc coś i strojąc miny, ale Polak nie dał się wyprowadzić z równowagi. Stawka pojedynku jest ogromna, bo jej zwycięzca zajmie pierwsze miejsce w kolejce do pasa federacji WBA. A to oznacza, że wygrany najpewniej szybko otrzyma szansę starcia z mocarzem z Kazachstanu Giennadijem Gołowkinem. Jacobs już raz musiał uznać wyższość "GGG", z kolei Polak ze wszystkich sił chce zapracować na życiową szansę. Najszybszą przepustką będzie pokonanie niezłomnego Amerykanina, który swego czasu potrafił wyjść z ciężkiej choroby nowotworowej.Kibice w Polsce zobaczą galę z soboty na niedzielę w kanałach TVP Sport (od godz. 1 w nocy) i TVP 1 (od godz. 3.45). AG