"To wydaje się niewiarygodne. Posłałem go na deski, jednak on powrócił do gry, dając kolejny dowód, że na tym poziomie pięściarze są niezwykle twardzi. W ostatnich rundach niewiele już widziałem, ale zachowałem koncentrację" - powiedział Hall, który kończył walkę z głęboko rozciętym lewym łukiem brwiowym. 33-letni Hall trenuje boks dopiero od pięciu lat. Wcześniej był uzależniony od alkoholu i narkotyków.