- Jestem zadowolony, że dojdzie do tej walki, bo kibice jej chcieli. To dla nich świetna wiadomość. Wszyscy ci, którzy mówią, że Canelo się boi, powinni teraz zamilknąć. On nie boi się nikogo i 20 kwietnia pokaże, że jest najlepszy w junior średniej i nikt nie może go pokonać - zapewnił Schaefer. W zaistniałej sytuacji nieco przesunie się starcie Daniela Ponce De Leona (44-4, 35 KO) z Abnerem Maresem (25-0-1, 13 KO). Być może zostanie ono dodaje do undercardu gali Mayweather-Guerrero. Wciąż nie jest wykluczone, że "Canelo" i Floyd Mayweather (43-0, 26 KO) spotkają się we wrześniu. Oczywiście każdy z nich musiałby wygrać swoje najbliższe walki.