Garcia w swojej karierze pracował w narożniku 35 mistrzów świata, w tym między innymi Roberto Durana, Alexisa Arguello, Wilfredo Gomeza, Chada Dawsona, czy ostatnio Floyda Mayweathera Jr. Meksykanin miał 88 lat. - Dorastałem w mieście, w którym Rafael Garcia był jedną z czołowych postaci. Zanim on jeszcze zaczął pracować z "The Money Team", zawsze bardzo mi pomagał, był pełen wdzięku i szacunku. Wspierał moją karierę i będzie mi go bardzo brakowało - wspomina świetnego cutmana jego były podopieczny, Ishe Smith. Sam Mayweather, przy wielu okazjach, z uznaniem wypowiadał się o Garcii, który jak nikt inny potrafił zatroszczyć się o jedne z najcenniejszych rąk w branży, generujące setki milionów dolarów. "Spoczywaj w pokoju, Wielki Ojcze. Zawsze będę cię kochał" - napisał Floyd na Facebooku, żegnając się sentymentalnym filmikiem.