W kadrze znalazło się dziesięć zawodniczek: Adriana Marczewska (48 kg), Sandra Drabik, Milena Zglenicka (obie 51 kg), Laura Grzyb (54 kg), Sandra Kruk, Anna Góralska (obie 57 kg), Aneta Rygielska (60 kg), Natalia Barbusińska (64 kg), Karolina Koszewska (69 kg), Elżbieta Wójcik (75 kg). Koszewska była mistrzynią i wicemistrzynią kontynentu oraz zawodową mistrzynią świata (w ubiegłym roku wróciła na ringi amatorskie), Kruk to była wicemistrzyni świata, a Drabik zdobywała srebro i brąz ME oraz srebro Igrzysk Europejskich. Pozostałe odnosiły sukcesy w międzynarodowych imprezach młodzieżowych. "Z niektórymi zawodniczkami znam się ze wspólnych, licznych występów w seniorskiej reprezentacji, część młodszych dziewczyn pamiętam, kiedy jako juniorki czy kadetki pojawiały się na naszych zgrupowaniach, a inne kadrowiczki dopiero poznaję. Najważniejsze, że wszystkie są chętne do pracy" - powiedziała Michalczuk, która w sobotę zadebiutuje w roli selekcjonera reprezentacji. Spotkanie z Francją rozegrane zostanie w ośmiu kategoriach; dwie zostaną zdublowane - 51 kg i 57 kg. "W kolejnym tygodniu czekają nas silnie obsadzone międzynarodowe mistrzostwa Śląska, na których mają pojawić się zawodniczki z wyższych kategorii, jak Agata Kaczmarek czy Sylwia Kusiak. Z powodu kontuzji pauzuje Lidia Fidura" - dodała trenerka. Najważniejszymi zawodami tego sezonu są listopadowe mistrzostwa świata w Indiach.