Polak wciąż jest młody jak na standardy wagi ciężkiej, bo niedawno kończył dopiero 26 lat. Ale od pewnego czasu jego kariera przestała się rozwijać. Prowadzący go Mariusz Grabowski z grupy Tymex Boxing Promotion - wraz z samym zawodnikiem, postanowili więc zaryzykować. Tak oto brązowy medalista mistrzostw świata juniorów z 2009 roku kolejny pojedynek stoczy na wyjeździe - 30 września podczas gali w Magdeburgu. Tam jego rywalem będzie również niepokonany, blisko dwumetrowy Tom Schwarz (19-0, 12 KO). Jeszcze młodszy, 23-letni Niemiec, w przeszłości zdobywał młodzieżowe tytuły organizacji WBO i WBC, a teraz jest w posiadaniu interkontynentalnego pasa WBO. W najnowszym światowym rankingu federacji WBO zajmuje bardzo wysokie czwarte miejsce w wadze ciężkiej. Jeśli więc Polakowi udałoby się sprawić niespodziankę, z marszu nabyłby prawa ewentualnego pretendenta do tytułu mistrza świata. Schwarz w tym roku najpierw wypunktował doświadczonego Ivicę Bacurina, by pod koniec kwietnia znokautować w drugiej rundzie Adnana Redzovicica. Z kolei Siwy ma tylko jeden start na koncie. W swoim mieście dwa miesiące temu pokonał na punkty 150-kilogramowego Tornike Puritczamiaszwilego. Jako iż pojedynek w Magdeburgu będzie się toczył i interkontynentalny pas organizacji WBO, został on zakontraktowany na dwanaście rund. Jak dotąd Marcin stoczył tylko jedną walkę ośmiorundową.