Na początku września szkocki pięściarz został skazany przez sąd Glasgow na osiem miesięcy pozbawienia wolności. Harrison został ukarany za napaść na swą znajomą i policjanta oraz kilkakrotną jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. "Daily Record" poinformował, że Harrison zamierza wrócić do Belfastu, gdzie będzie pracował pod okiem dawnego szkoleniowca Johna Breena. Harrison, były czempion organizacji WBO w wadze piórkowej, nie tylko zamierza wrócić do pięściarstwa (ostatnią walkę stoczył ponad trzy lata temu; bilans 25-2-2), ale także niebawem zostanie ojcem, bowiem jego przyjaciółka spodziewa się dziecka. W 2006 roku Harrison spędził kilka tygodni w więzieniu w hiszpańskiej Maladze. Zarzucano mu kradzież samochodu oraz napaść na policjanta. Wcześniej miał problemy z wymiarem sprawiedliwości także w swoim kraju; głośno było również o jego innych kłopotach - z nadużywaniem alkoholu i głęboką depresją.