Czempionem wagi półśredniej IBF jest pochodzący z Ghany Joshua Clottey. W obowiązkowej obronie pasa miał spotkać się z najwyżej sklasyfikowanym w rankingu (numer trzy) Isaacem Hlatshwayo z RPA. Właśnie z nim, bowiem plasujący się na drugiej pozycji Amerykanin Delvin Rodriguez jest kontuzjowany. Promotorzy Clotteya mają czas do końca kwietnia na zakończenie negocjacji z menedżerami Hlatshwayo, ale już teraz wiadomo, że do tego pojedynku nie dojdzie. Afrykański bokser ma wyznaczoną na 13 czerwca w nowojorskiej Madison Square Garden walkę z mistrzem świata WBO Portorykańczykiem Miguelem Cotto. Może dojść do takiej sytuacji, że Clottey zrezygnuje z tytułu IBF albo zostanie go pozbawiony, a bezpośrednią walkę o pas tej organizacji stoczą Hlatshwayo z czwartym w rankingu Rafałem Jackiewiczem. "Nie wiemy jak poważna jest kontuzja Rodrigueza i kiedy wróci do ringu" - powiedział PAP promotor zawodnika z Mińska Mazowieckiego Andrzej Wasilewski. "W ciągu paru dni wyjaśni się, czy dostanę szansę od razu boksowania o tytuł światowy, czy najpierw stoczę pojedynek eliminacyjny. Jedna z opcji przewiduje rewanż z reprezentantem Belgii Jacksonem Osei Bonsu, ale razem z trenerem Fiodorem Łapinem wolelibyśmy, aby doszło do powtórnej konfrontacji ze Słoweńcem Dejanem Zaveckiem. Z obydwoma wygrałem pojedynki o mistrzostwo Europy, ale chciałbym udowodnić, że słabszy występ i tylko minimalne zwycięstwo z Zaveckiem było wypadkiem przy pracy" - przyznał w rozmowie z PAP 32-letni Jackiewicz.