- Mam nadzieję, że Szpilka uniesie się honorem, ambicją, i kiedy już dojdzie do naszej walki, to nie będzie uciekał, tylko podejmie wymiany - mówił niedawno Kownacki. Teraz - już rozmawiając z amerykańskimi mediami, dodał - Szpilce brakuje serca do walki, a odporność na ciosy również nie jest jego najsilniejszą stroną. Jeśli nokaut nadejdzie, to znakomicie, ale jeśli nie, to będę go bił przez dziesięć rund - zapowiada "Baby Face". Na odpowiedź "Szpili" nie czekaliśmy zbyt długo. "Ten dzieciak zaczyna mnie już najzwyczajniej wkur..." - napisał na jednym z portali społecznościowych. "Widać, że dokładnie o to mu chodzi" - wtrącił natomiast Andrzej Wasilewski, promotor Artura. Przypomnijmy, iż do starcia Szpilka z Kownackim dojdzie 15 lipca. Pojedynek wagi ciężkiej został zakontraktowany na dziesięć rund.